Wydaje mi się że Giulietta Masina miała zagrać rolę Gelsominy nieco inaczej. To znaczy dziewczyny lekko upośledzonej umysłowo. Lecz to jej się nie bardzo udało . Owszem Gelsomina jest nieśmiałą , łatwowierną i naiwną dziewczyną , ale na pewno nie opóźnioną . Ale to są tylko moje sugestie i już nigdy się nie dowiemy cz Federico Fellini był zadowolony z roli żony.
Osobiście uważam że Masina była genialną aktorką , bardzo wyrazistą i grającą bardzo żywiołowo i impulsywnie. A w " La Stradzie " była tym kim chciała być.