ale mnie nie wzruszyło. przewidywalna i mdła historia, ujmująca widzów za serce od ponad pół wieku + Gelsomina dostaje ode mnie 15/10 w rankingu najbardziej irytujących postaci kina.
najwyraźniej dogadałbyś się z Zampano :P. ale chwali się, że nie wieszasz psów na filmie, który Ci nie przypadł do gustu.
ze zacytuje "co za mężczyzna! uno macho!" :p. Przypomina mi mojego dziadka, oficera. I nie uzylbym tu okreslenia swoj chlop, raczej dyktator.