a sam film też należy raczej do tych "oglądalnych", widziałem dużo gorsze rzeczy. Jest jakaś akcja a nie tylko uciekanie i chowanie się; wątek romansowy jest słabo zaznaczony i nie przesłania fabuły filmu. Wiadomo że po tytule "Mongolian Death Worms" nie można się spodziewać wybitnego filmu ale spokojnie przyznaję takie 5/10.