Oprócz elektronicznej muzyki zespołu Vitalic i zgrabnego wywijania bioderkami Vincenta Gallo strata czasu.
Nie można mówić o stracie czasu, skoro Vincent tak się popisuje.
Vitalic to koleś, a nie zespół ;)
Racja, to dj. W takim razie: oprócz elektronicznej muzyki dj-a zwanego Vitalic i zgrabnego wywijania bioderkami Vincenta Gallo strata czasu.
Ostatecznie zgrabne wywijanie bioderkami Gallo jest już jakąś motywacją :d
dla samej muzyki zespołu Vitalic warto wydać pieniądze na bilet. biodra Vincenta zostawiam paniom