Coś tam widać.
https://video.xx.fbcdn.net/hvideo-xaf1/v/t42.1790-2/11654536_1620156428247156_39 8599575_n.mp4?efg=eyJybHIiOjMwMCwicmxhIjo2Mjd9&rl=300&vabr=162&oh=4d49f6dcb76245 58872fdb6634d8cffb&oe=55A19E4C
I jeszcze killercrock który wygląda jak Thing z fantastycznej czwórki... Spodziewałem się bardziej coś w stylu jaszczura że Spidera
1 i 2. Postaci niekoniecznie muszą mieć odwzorowanie w komiksach i muszą się trzymać niewolniczo wersji z obrazkowego medium.
3. A w pierwowzorze do roli SS zatrudnieni są nieznani aktorzy? To chyba jasne,że ludzie wolą oglądać swoich ulubionych aktorów i popularne gęby niż no nejmów, którzy znaleźli się w filmie przez przypadek
1 i 2. Jak się jest fanem komiksów - patrzy się na to trochę inaczej. A nawet jeśli dać upust twórczej inwencji - proszę bardzo. Byleby zachować dobry gust. Dla mnie, ta wersja Jokera jest nie do przyjęcia.
3. To, że ktoś jest popularny i zdobywa serca widzów nie znaczy, że nadaje się do każdej roli. Osobiście wolałabym by przy kręceniu filmów kierowano się tym drugim.