przyjemny film, choc momentami zbyt patetyczny.
mimo wszystko mial cos w sobie - wg mnie idealny na kino familyjne w niedzielne popoludnie.
kwestia surowego patologicznego wychowania - co byc moze moglo zaowocowac dwoma strasznymi wojnami.
pilka nozna jako pochlaniacz testosteronu - czemu nie, choc jak pokazano w filmie i z czym sie zgadzam - owoc zakazany smakuje znacznie bardziej.
7/10