PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=702950}

Lobster

The Lobster
6,8 102 285
ocen
6,8 10 1 102285
7,6 48
ocen krytyków
Lobster
powrót do forum filmu Lobster

Niewygodny film

ocenił(a) film na 9

Wizja świata w tym filmie nie należy do przyjemnych. Byc może dlatego wiele widzów zaniży ocenę Lobstera. Nie można zaprzeczyć ze film jest wyjątkowy w swoim rodzaju, a temat który porusza w nim Georgios Lanthimos można przełożyć na wiele sposobów. Reżyser nie tylko wykorzystuje analogie do współczesnego świata, ale tez pokazuje jak ciężko wyjść ponad przekonania, które to narzucone przez określone zasady społeczne, niejednokrotnie przesłaniają prawdę. Mnie najbardziej zaciekawiła psychologia bohaterów i to co kierowało zachowaniem społeczeństwa w tak określony sposób. Bohaterzy tego filmu nie wiedza skąd wzięły się owe zasady i nawet nie zastanawiają się jak wyjść ponad doktryny rządzące przedstawionym w filmie świecie. Dla nich są tylko dwie możliwości - pogodzić się z nimi, albo zbuntować i żyć w pojedynkę, według niemniej bulwersujących zasad opozycji. Każde z tych rozwiązań, godzi w indywidualność i wolność człowieka. Film ukazuje jak duży wpływ maja dane społeczne doktryny na ukształtowanie jednostki. Porównać to można do teorii gender Judith Butler, która twierdzi ze kobieta nie rodzi się kobieta, ale staje się nią w wyniku narzuconych zachowań przez społeczeństwo. Gender w jej teorii jest niczym innym jak pozaświadomym odgrywaniem płci. Zarówno kobietę, jak i mężczyznę od najmłodszych lat uczy się jak powinna/powinien ubierać, czym powinna/powinien się interesować i co przystoi a co nie. Podświadomie od dziecka narzuca się zasady, które wydaja się tak naturalne, jak bohaterom filmu i w konsekwencji którym nie sposób się przeciwstawić. Film pobudza do myślenia, a do tego świetnie zagrany i nakręcony. Lobster to jeden z najlepszych filmów ubiegłego roku jak dla mnie. 9/10

użytkownik usunięty
bjorker

zgadzam się z tym, społeczeństwo akceptuje zazwyczaj każdą zastaną rzeczywistość, twierdząc " skoro tak jest, to tak musi być" ma to też związek z przekonaniem o "nieomylności autorytetów", każdego kto nie daje się podporządkować sztucznym, narzuconym regułom, kulturą, obyczajami uznaje się zazwyczaj za chorego psychicznie i izoluje od "wspaniałego społeczeństwa"...

Bzdura :/
Społeczeństwo akceptuje każdą zastaną rzeczywistość, w której JEST JEJ DOBRZE.
Jak jest jej źle to są strajki i rewolucje. Przegapił taki prosty fakt?

Czasami NIEKTÓRYM jest źle w danej rzeczywistości i chcą ROZPIEP..AĆ tę rzeczywistość pozostałym. Z czysto egoistycznych motywacji. Pod siebie i dla siebie, żeby to IM było dobrze.

I tego kto chce z egoistycznych pobudek bezpardonowo, bezrefleksji, bezkompromisu ROZPIEPRZ..ać porządek innym — izoluje się i nazywa chorym psychicznie.

TO JEST TAK PROSTE! ŻADNYCH WIĘCEJ ODPAŁÓW FILOZOFICZNYCH NIE POTRZEBA!

ocenił(a) film na 8
bjorker

Zaniżenie oceny wcale nie będzie wynikało z tego o czym piszesz, a z tego, że do kina pójdą przypadkowi ludzie, którzy nie ogarnęli na jaki film kupili bilet i czego można się spodziewać po tym reżyserze. Byłam na wczorajszym seansie w Arsie. Spora część widowni (około 1/4) zachowywała się fatalnie. Widać było, że fabuła i estetyka filmu ich zaskoczyła, śmiali się w najmniej odpowiednich momentach, głośno komentowali, że im się nie podoba albo że nie rozumieją o co chodzi. Wyobraź sobie jak się ogląda film w takich warunkach i pomyśl też jaką ocenę "Lobster" dostanie od takiego przypadkowego widza.

Lidki

Dlatego ten film obejrzałam u siebie,na kanapie. Jeśli w kinie, to tylko studyjnym,gdzie żadni "przypadkowi" i "komentatorzy" nie zakłócą odbioru tego niełatwego przecież filmu

ocenił(a) film na 7
melania1964

Ars jest kinem studyjnym, najwyraźniej to nie pomogło.

ocenił(a) film na 5
Lidki

Uwielbiam komentarze typu: "ci co nisko ocenili, nie zrozumieli", domyślam się, że takie przedstawienie sprawy przeważnie ma dowodzić wyszukanego gustu i ponadprzeciętnego poczucia estetyki, osoby która dany film wysoko oceniła.

ocenił(a) film na 8
mo12

To nie jest komentarz typu "ci co nisko ocenili nie zrozumieli". Ten komentarz jest o tym, że niektórym osobom brakuje poszanowania dla elementarnych zasad dobrego wychowania, nie potrafią się zachować w kinie i nie ogarniają, że drzwi są otwarte przez cały seans więc mogliby wyjść jeśli coś im się nie podoba.

Lidki

Ja film doskonale zrozumiałem, przedyskutowałem z kim trzeba, oczytałem się po seansie, wymieniłem zdanie i stąd moja niska ocena. Nie zgadzam się z panującą wszędzie opinią, że jak niska ocena to ktoś nie skumał przekazu. Uważam, że czasami przekaz może być po prostu naciągany, albo ja po prostu żyję w innym świecie i nie do końca z obserwacją reżysera się zgadzam :)

Mcszatan

Dodam, że ja chodzę praktycznie tylko do kina studyjnego i niestety jeśli na plakacie pojawia się hollywoodzkie nazwisko to sala kinowa przyciąga masę przypadkowych ludzi, a i nie rzadko zdarza się, że Ci ludzie wychodzą podczas seansu. Albo co gorsza kupują masę żarcia i ostentacyjnie, głośno konsumują, komentując film. Koszmar.

ocenił(a) film na 8
Lidki

Hmm, ja dzisiaj byłem na tym filmie w kinie Ars w Krakowie i było cicho jak makiem zasiał. Pełna kultura. A film bardzo fajny. pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
Tymoteusz81

Trudno się śmiać i komentować półgłosem, gdy cała sala siedzi cicho. W czasie seansu, w którym uczestniczyłam, naprawdę sporo osób się tak zachowywało czym dodawali sobie wzajemnie animuszu ;) No i o najważniejszym nie wspomniałam - to był seans w ramach maratonu z filmami Lanthimosa, co oznaczało osobne wydarzenie na fejsie i grecki poczęstunek. Darmowe jedzenie zawsze przyciąga :P

ocenił(a) film na 8
Lidki

to wszystko tłumaczy ;)

Lidki

A może właśnie bardzo dobrze zrozumieli filmowy przekaz i chcąc to zamanifestować, już na seansie odrzucili konformistyczne zasady wychowania ;))

grzegorzhinczewski

konformizm to niestety gadanie na seansach i koncertach

ocenił(a) film na 7
bjorker

Ogólnie zgadzam się poza jednym - teoria o której mówisz jest błędna, gdyż to jak się zachowujemy to nie wpływ otoczenia ale tego jak ukształtowane są nasze mózgi. Inaczej działa mózg kobiety i inaczej mężczyzny, czasem tylko przez biologiczne komplikacje mózg kobiety jest w ciele mężczyzny i vice versa. I mówi się bohaterowie, nie bohaterzy.

doliwaq

Ale bzdury wypisujesz pisząc, że otoczenie nie wpływa na to jak się zachowujemy.
Nie zaczynajmy nawet dyskusji na ten temat, bo to nie czas i miejsce. Po prostu, aż mnie wszystko zaswędziało i musiałam tylko chociażby dać Ci znać, że się z Tobą kompletnie nie zgadzam.

Co do filmu: rewelacyjny, zgadzam się z bjorker w każdym calu.

ocenił(a) film na 7
Carotka

Też nie chce mi się dyskutować, sprostuję tylko, że mówiąc "to jak się zachowujemy" miałem na myśli zachowanie typowo kobiece czy męskie, a nie zachowanie w ogóle. I to nie jest moja opinia a kobiety która całe życie poświęciła na badanie tego.

ocenił(a) film na 7
doliwaq

Jakie to są zachowania "typowo męskie czy kobiece", które wynikają z budowy naszego mózgu?

ocenił(a) film na 7
KrzysKumor

Na przykład: zachowaniem typowo męskim jest agresja oraz chęć dominacji i rywalizacji. Mężczyźni mają też znacznie lepszą wyobraźnię przestrzenną, lepiej niż kobiety radzą sobie z matematyką, fizyką i innymi naukami ścisłymi. Lepiej radzą sobie również z orientacją. Kobiety cechuje zaś większa emocjonalność, większa empatia, wrażliwość, lepszy słuch i wzrok. Kobiety lepiej radzą sobie z przedmiotami humanistycznymi i językami.
Wszystko jest w naszych mózgach, to wyniki procesów biologicznych. Są też oczywiście mężczyźni bardziej wrażliwi albo kobiety bardziej agresywne, ale to wynika z tego, że ich mózgi działają inaczej niż reszty płci. To wyjątki.

Jeśli kogoś interesuje ten temat polecam poczytać "Płeć mózgu" Anne Moir i David Jessel

doliwaq

Gratuluję cierpliwości dla eremity, który nigdy nie miał kontaktu z płcią przeciwną.

ocenił(a) film na 7
doliwaq

To niezbyt rozsądne powoływać się na książkę z tej dziedziny wydaną ćwierć wieku temu. Nie wydaje mi się, żeby jakieś badania wykazały, że jest struktura w mózgu odpowiedzialna za "lepsze radzenie sobie z przedmiotami humanistycznymi" i że jest ona istotnie różna u kobiet i u mężczyzn. Co więcej ciężko wykazać, że jakieś różnice w zachowaniu są wrodzone i wynikają z budowy mózgu, a nie są efektem różnic w wychowaniu i obserwowanych w okresie dorastania wzorców. (Jak wykazać, że kobiety są z natury bardziej empatyczne, a nie że model wychowywania dziewczynek sprawia, że są bardziej empatyczne?).

ocenił(a) film na 7
kasiaskowronska

Zdziwiło mnie to, że to książki sprzed ćwierć wieku, gdy ją czytałem odniosłem wrażenie że została wydana najwyżej parę lat temu. Ale odnośnie Twojego pytania, w książce były opisane przypadki gdy chłopcy i dziewczynki miały inny model wychowania. Jeśli rzeczywiście aż ćwierć wieku minęło, to badania się posunęły i odkryto coś nowego w tym względzie, jednak wierz mi - gdy czytałem tę książkę ze zdumieniem odkryłem jak wiele rzeczy tam opisanych się sprawdza. Chyba, że autorzy to szarlatani którzy specjalnie dobierali lub wymyślali sobie przykłady żeby tylko wyszło że mają słuszność albo tak konstruowali zdania by wychodziło, że mają racje. Mogło tak być, nie znam osobiście autorów. Ale to oskarżenie można odnieść do cholernie wielu książek, a jeśli mamy negować tak każdą książkę to do niczego nie dojdziemy. Póki nie znajdę książki bądź choćby artykułu który zmieni moje zdanie, będę się trzymał tego co tam wyczytałem.

doliwaq

Ja tak krótko się tylko odniosę. Książka JEST przestarzała. Od tego czasu popełniono wiele innych wałkujacych ten sam temat. Polecam sięgnąć do bardziej współczesnych wytłumaczeń ludzkiego behawioru obejmujących nie tylko przykłady tzw "z życia wzięte", ale też czysto neurobiologiczne konstrukty odpowiadające za wymienione wyżej przejawy aktywności i miedzyosobnicze różnice pomiędzy ich strukturą. Zwracam się z uprzejmą prośbą o nieuogólnianie. Na zachowania mają wpływ zarówno czynniki genetyczne (tj struktura mózgu- choć ta jak wiadomo też jest plastyczną) jak i środowisko.

ocenił(a) film na 10
kasiaskowronska

25 lat to w tak młodej nauce jak psychologia dosyć dużo, co nie znaczy, że od tego czasu wszystko się odwróciło do góry nogami. Nie widzę w tym co napisał doliwaq niczego rażąco odbiegającego od dzisiejszego stanu wiedzy psychologów. Jeżeli chodzi o twoje dalsze wątpliwości, to jak najbardziej istnieją badania (w dość dużej liczbie, weryfikowane niezliczoną ilość razy), które potwierdzają różnice strukturalne w mózgu, wpływające na przykładowe radzenie w nauce języków. Aktualny stan wiedzy w tej dziedzinie może zszokować swoją szczegółowością i jako że nie będę się tu rozpisywał, polecę wyszukać sobie jedno słowo - kognitywistyka. Jeżeli mówimy o wątpliwościach "wychowanie czy geny?", je również łatwo rozwiać pochylając się nad badaniami o zachowaniach płciowych innych ssaków, czasem nawet i dalej spokrewnionych zwierząt. Pomocne wydaję się nawet pochylenie nad samym funkcjonowanie ewolucji, lub nad wynikami eksperymentów już nie raz wykonanych na zasadzie "wychowujemy dzieci bezpłciowo", próbujące udowodnić, że różnic biologicznych nie ma. Na zakończenie zaznaczę, że różnicy wynikające z wychowania również istnieją.

ocenił(a) film na 5
doliwaq

Ale piszesz banialuki, uogólnienia i brednie. W wypadku tej książki, którą też przyszło dawno temu już mnie przeczytać, równie dobrze można mówić, a typie mózgu np: A i B, a nie mózgu "męskim", czy "kobiecym". Typ, nazwijmy go "A" może występować zarówno u kobiet jak i u mężczyzn, to samo tyczy się typu "B". Poza tym mózgowe uwarunkowania zachowań, wychodzą daleko poza sam "typ" mózgu. Polecam literaturę fachową, a nie popularnonaukową, ale rozumiem, że człowiek spoza środowiska naukowego, czy medycznego może nie mieć czasu ani cierpliwości na takie rzeczy.

ocenił(a) film na 7
mo12

Nie każdy czyta literaturę fachową, naukową, medyczną. Po to są właśnie pozycje popularnonaukowe. Pracy magisterskiej z takiej nie napiszesz, ale się czegoś dowiesz. Może zamiast krytykować sam powiesz jak to jest "naprawdę"?

doliwaq

Której kobiety? Kiepskiej w naukach ścisłych Marii Curie Skłodowskiej? :-)
Nawiasem mówiąc "Płeć mózgu", książka napisana w latach 80-tych przez dwoje dziennikarzy, ma tyle wspólnego z nauką, co dieta kopenhaska.

doliwaq

forma OBOCZNA !!

ocenił(a) film na 8
bjorker

Film oceniam na 8/10. Społeczeństwo jest oczywiście tym filmie sformatowane, ale przez takich świrów jak teoretycy gender, którzy nadają płci jedynie znaczenie kulturowe. Skoro można nadać płci znaczenie kulturowe, to dlaczego nie tworzyć związków poprzez duperele typu - lubimy ten sam kolor?

Jedyną osobą, która daje odpór dystopii jest dziewczynka na łodzi, która z prostotą dziecka pragnie przywrócenia normalności. Jednocześnie podświadomie zdaje sobie sprawę, że tylko przelanie krwi może do tego doprowadzić. Zabójstwo Davida stałoby się symbolicznym powrotem do "stanu normalności".

Vuko44

Takiej normalności, że dziewczynka dwa tygodnie temu została przyporządkowana obcym ludziom i ma udawać ich kochającą córkę? Sory, ale pies ze schroniska potrzebuje więcej czasu.
Ona nie tylko nie daje odporu dystopii, ale jest jej najdoskonalszym produktem: utrzymać pozory za wszelką cenę.
Jeśli zaś chodzi o świrów od gender to owszem, duperele czynią ludzi bardziej podobnymi do siebie niż zestaw chromosomów. Uważasz, że Angeli Merkel bliżej do Pameli Anderson niż do Davida Camerona? A Cameronowi do Trynkiewicza? Jeśli idziemy po linii biologicznej to tak.

ocenił(a) film na 7
Vuko44

Weźmy grupę społeczną , egoistów i samotników którzy poświęcili woje życie karierze. Tacy ludzie nie mając czasu na przebywanie wśród ludzi o innych priorytetach, tworzą związki z sobą, których osią jest wspólne hobby, w polsce tego nie zaobserwujesz ale ta cała historia funkcjonuje na zachodzie.

ocenił(a) film na 9
Muhomorniczy

W tym filmie nie było ani jednego egoisty czy samotnika, żaden indywidualista nie byłby w stanie żyć w totalitarnym społeczeństwie jak z filmu. Nie ma w nim żadnej krytyki ludzi którzy żyją po swojemu tylko społeczeństwa które narzuca sposób życia

ocenił(a) film na 5
bjorker

Na dwoje babka wróżyła. Jak już ktoś wspomniał, Grek ostrzega nas przed ideologiami społecznymi, które nakładają na człowieka ciasny kołnierz totalitarnych zasad, w początkowym zamyśle mających służyć dobru ogółu, a w efekcie jedynie wypłukujących ludzi z własnych uczuć i myśli, ograniczając ich żywot do instynktu przetrwania. Droga do piekła wybrukowana jest dobrymi intencjami.
Nie jest przypadkiem, że ten, jak poprzedni komentator świetnie to nazwał, nawołujący do normalności głos przychodzi z Grecji, której tak wspaniale wyszedł romans z UE ;)

Wobec powyższego w żadnym wypadku nie doszukiwałbym się tu ataku na tradycyjną kulturę. Oczywiście, mozna powiedziec, ze kazdy system, tradycyjny czy nie, chce człowieka wytresować. Ale w tym rzecz wlasnie, ze to co nowe, co przezywa siebie nowoczesnym, tez jest li tylko kolejnym systemem. Tak było, przypominam, z faszyzmem i komunizmem. One też kiedys byly nowoczesne. Tak jak obecnie narzucana multikulturowosc (podkreslam slowo narzucana-nie sama w sobie)

Parafrazując Nietzschego, człowiek może być tylko ganiony lub chwalony, nigdy - rozumiany.

Nalezy wystrzegać się stada.

ocenił(a) film na 7
iacob

Stado tratuje.

bjorker

Hej.
Aż musiałem założyć konto, by odpowiedzieć niedoinformowanej przedmówczyni (łaskawie zakładam niedoinformowanie, a nie manipulację).
Żeby zrozumieć "błąd" bjorker trzeba zainteresować się eksperymentami prowadzonymi wg teoryji Butlerowej, a mianowicie, np.: doktora Money'a.
W skrócie - kod genetyczny (program startowy systemu auton.), nie otoczenie decyduje o płci.
Dlatego proszę o nie rozpowszechnianie tej niszczącej teorii i zainteresowanie się PRAWDĄ.
Proszę w google wpisać dr Money eksperyment Butler.
dzięki
Krystian

Twierdzenie

nie interesuje mnie ten "eksperyment", choćby dlatego że jak ze statystyką, z eksperymentami różnie bywa, tak samo z ankietami i całym tym, nie raniąc języka polskiego, crapem...

ale jak zauważasz, w DNA może być zapisana nasza płeć, FIZYCZNOŚĆ, płeć mózgu to co innego, zachowani też co innego, nie mówiąc już o tym, że w zależności od wieeeeelkiej liczby czynników (prawdopodobnie) większość z tego może się zmienić w ciągu naszego życia, NIKT się nie rodzi będąc w pełni ukształtowanym, a nawet jak się ma pewne predyspozycje, to to czy je rozwiniemy czy nie, zależy od nas samych, od naszego otoczenia etc. etc., a nasze mózgi NIE są takie same przez całe życie danej jednostki, jakże trzeba być ograniczonym by twierdzić inaczej

ocenił(a) film na 5
Malvy87

Płeć służy do rozmnażania - jest cechą fizyczną.

Szalone czasy, w których trzeba przypominać takie podstawy.

ocenił(a) film na 9
iacob

A kto tu mowi o cechach fizycznych?!

ocenił(a) film na 5
bjorker

Ten pan powyżej.

użytkownik usunięty
bjorker

A po co wsadzać tu, idiotyczną i destruującą skądinąd, teorię gender? Rodzimy się mężczyznami, bądź kobietami, z nielicznymi wyjątkami obojnactwa, które jest chorobą. To genderowcy próbują narzucać doktryny i reguły wyssane z palca, ustanawiane pod mniejszości seksualne (LGBTI), które chcą swoją chorobę czy inność uznać za regułę, tworząc normy dekonstruujące najgłębszy, immanentny rdzeń istoty ludzkiej jako takiej - kobiecość i męskość, bycie kobietą lub mężczyzną. Czyli to, co najbardziej naturalne, ale też i piękne. To, co stanowi o nas u samych podstaw, które są nam dane od pierwszych dni naszego istnienia.

Żeby w pełni docenić to piękno powinnaś/neś urodzić się jako kobieta w takim np. Afganistanie. Szkoda tylko, że wówczas nie mogłabyś się podzielić swoimi refleksjami, gdyż nie dysponowałabyś sztuką pisania ani wolnym czasem, by z niej skorzystać.

użytkownik usunięty
e_wok

Wow, cóż za riposta. Bardziej bzdurnej dawno nie czytałam (Afgańczyku) ;)

ocenił(a) film na 5
bjorker

film mnie zmęczył. zirytował ale nie jest to po prostu głupi/zły (w moim odczuciu) film, dlatego chciałem dowiedzieć się czegoś więcej o co chodziło autorowi - dlatego tu jestem.
tłumaczenia, które tutaj znalazłem nie przekonują mnie. Podstawowym dla mnie pytaniem po filmie jest min to "na ile dowiedziałem się czegoś nowego/na ile dobrze spędziłem czas oglądając dany film".
w tym wypadku na oba pytania odpowiedź brzmi - niewiele, prawie nic.
wizja społeczeństwa nie bardzo do mnie przemawia - choćby dlatego, że jest mi obca. Ciężko mi uwierzyć by to mogło przetrwać w rzeczywistości. jak każda skrajność - taka idea musi upaść (wcześniej czy później).
gra aktorska - bardzo dobra :) pewnie dlatego dotrwałem do końca.

ocenił(a) film na 5
saqbis

Mam dokładnie te same odczucia począwszy od tego, że film mnie zmęczył - mam wrażenie, że przeszłam ostre pranie mózgu - a kończywszy na tym, że człowiek jest zdolny do wielu rzeczy żeby przetrwać, ale to co pokazał reżyser ma się nijak do potrzeb naszego gatunku - człowiek potrzebuje człowieka, potrzebuje bliskości, a ludzie w tym obrazie zachowują się tak, jakby połowa z nich była po potężnej dawce jakichś leków uspokajających, a druga była psychopatami ... :/

bjorker

Policjant pyta. Czy Pan jest sam? Nie jestem z żoną. A gdzie jest żona. Ma Pan akt ślubu. Zona go zabrała. I te garniturki i kiecki w tym hotelu, wprost wyborne. Jak za komuny.

Anne_Hathaway

Nie jestem z żoną.
Nie, jestem z żoną.

ocenił(a) film na 5
bjorker

Znośnie się to ogląda. Ale cały czas miałem wrażenie że ten film i cały pomysł na niego jest strasznie durny :/

ocenił(a) film na 7
bjorker

To nie jest sf a surrealizm .W filmie nie było nawiązań do gender.

bjorker

Judith Butler bredzi, a Ty ulegasz praniu mózgu.

ocenił(a) film na 9
_eFFcia_

_eFFcia_ Skad masz ta pewnosc? Poczytaj troche opracowan zaczynajac od dualizmu kartezyjskiego, a dowiesz sie ze nie wszystko jest takim, jakim postrzegasz. Polecam wykład profesora z Oxfordu Millican'a ktory mozna zobaczyc na youtube.

Muhomorniczy - nie bylo, fakt. Teoria gender w moim wywodzie jest tylko przykladem. Radze czytac ze zrozumieniem zanim napisze sie tak glupi komentarz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones