Gdzie nie poczytasz tam troglodycki ścisk tyłka nad czymś co jest subiektywne... Serio mało kogo obchodzi Twoja awersja do rudych i estetyczne wyrafinowanie (chociaż w to bardzo wątpię) ad kobiecej urody. Jakby to w filmie było najważniejsze... no tak, zapominał reżyser napisać do tomaszka78 czy akceptuję obsadę , czy główka aktorka to zajebista dupa...wystarczająco nieruda.

*główna

Serio mało kogo obchodzi Twój wyczerpujący wywód :-D Estetyczne wyrafinowanie? No tak.Nie podobają mi się rudzielce wiec wg Ciebie go nie posiadam. Chce podkreślić ze, podobnie jak kobieca uroda, estetyczne wyrafinowanie jest również pojęciem subiektywnym ;-) Sorry,ale rasowe rudzielce jak dla mnie nie są synonimem estetyki. Przeciwnie.Są wyjątkowo obrzydliwe. I spora rzesza osób podziela moje zdanie. Niestety zapomniałem ze żyjemy w Polandii,kraju w którym ludzie lubią narzucać swoje poglądy. Taka "Poprawność" w kwestii urody :-)

Z tym narzucaniem swoich poglądów to chyba piszesz o sobie. ( Zakładanie nowego tematu na forum) Tak, na podstawie tego że generalizujesz "rude=Z AUTOMATU brzydkie" wnioskuję że nie jesteś wyrafinowaną osobą, a po prostu z klapkami na oczach, prosta w obsłudze. No nic.

Mała Mi z poglądami jest jak z muzyką. Jedni lubią dany typ muzyki a inni nie. I mają do tego pełne prawo. To proste! Nie narzucaj wiec swoich poglądów innym!!!! Jednym podobają się brunetki a innym blondynki a Tobie tsk naprawdę nic do tego...

Megan77, nie napisałam, że ma przerzucić się na brunetki lub rude, bo ja uwielbiam- nie napisałam nic o swoich preferencjach... Mogłabyśsobie nie dopowiadać treści czy międzywiersza, co ? Tu nawet nie chodzi stricte o jego gust lub jego brak. Przyczepiłam się do tego, że ktoś zakłada osobny wątek, żeby napisać, że rude kobiety to paskudztwa.zółć, zółć. żółć. Sam z siebie, czujesz klimat? - i przepraszam, że takie czynności uważam za troglodyckie i wyrażające silną awersję do czegoś/kogoś. niestety pomimo, że chcecie mi przetłumaczyć, żebym nie wiem, przejrzała na oczy i była bardziej rozgarnięta, nie zmienię swojego stanowiska... może jestem bucem- trudno. do odpowiedzi poniżej - zamiast żyć z "wydaje mi się, że słowo 'wyrafinowany' oznacza to, to i to" - zawsze można sprawdzić czy aby na pewno. Osoba wyrafinowana to taka w focusem na subtelności, a jeżeli ktoś od razu zakłada, że pal licho z rysami twarzy,charakterystycznymi szczegółami etc... bo jest ruda, wiec od razu obrzydliwa,no nie ma w/w focusa, więc jego gust niestety nie jest wyrafinowany, tylko zamknięty na jednym szczególe, który robi selekcję jak bramce przed potańcówą. Tomaszek78, tak się składa, że też w większości przypadków nie przepadam za rudym kolorem włosów, ale czasem się zdarza, że owy kolor jest drugo/trzecioplanowym elementem całokształtu/ urody i pomimo RUDEGO osoba i tak może być wizualnie piękna... warto sobie to uzmysłowić. Jak piszę "warto..'., "najlepiej sprawdzić..." to nie jest to rozkaz - to tak na margnesie. I to, że mnie nazwiesz idiotką mi nie robi... Nie było odniesienia, bo czekało na takiego (tu schodzę na Twój poziom, bo nie zrozumiesz) internetowego retarda, który założy taki stu.ejarski temat. Skoro (CYTUJĘ) ch.j mi do tego, to pisz o tych rudych w "dzienniku wyrzygów", a nie na publicznym forum. Nie widzę sensu zakładanie wątku, skoro to tak OSOBISTE i nikt nie może zareagować, a że Ci się nie podoba, bo Ci nie przybiłam piątki za to co napisałeś- tak też się zdarza. Powiedz mi w takim razie czy obejrzałeś film ? Ocena jest. Na jakiej podstawie?

tak masz po Tusku?

Tusk jest rudy?

ano rudy, i wredny

Znam wredniejszych polityków. I nie są rudzi.

To nic nie wnosi do rozmowy, ale.. świetnie napisane i logiczne są Twoje riposty.
"dziennik wyrzygów' - pośmiałam się.

Wątek oczywiście idiotyczny: autor mógł napisać, że rude mu się nie podobają i to jest ok. Ale za obrażanie - określając wszystkie rude aktorki "rudymi paskudami" - należy się wyłączenie z tego forum.
Tu w końcu o kulturze mowa.. a t78 nie dorósł, bo nawet nie widzi, że tu nie o jego poglądy chodzi, tylko sposób ich wyrażania.

Pozdrawiam

tomaszek78 Ktoś kto pisze w taki sposób i zakłada taki temat musi być fascynującą osobą w towarzystwie. I nie chodzi tutaj o twoje poglądy, ale czystą głupotę, bo nie jestem pewna czy jakikolwiek racjonalnie myślący człowiek założyłby temat i pisał, jakie to rude nie są obrzydliwe, coś o poprawności względem urody i że czuje wstręt bo tfu brzydki kolor włosów. Doprawdy, zanim zaczniesz czepiać się innych spójrz na siebie, boś zapewne jeszcze niedojrzały umysłowo, a na dodatek to co piszesz jest obraźliwe.
I naprawdę nie pomyślałeś, że są ludzie, którzy rude lubią? Ja bym chętnie widziała ich więcej w filmach.

W myśl zasady.Masz odmienne poglądy od moich to jesteś głupcem I w ogóle osobą aspoleczna! Skoro jestem taki płytki i ograniczony umysłowo jak twierdzicie, to w czym wy różnicie się ode mnie?!Otóż niczym!Gdyby spojrzec na to zupełnie obiektywnie to ja dyskryminuje za określony typ urody,a wy mnie za inny pkt widzenia,za ocenę,tylko dlatego ze odbiega od waszego. To ma nawet swoją nazwe- Hipokryzja drogie panie :-) myśl zadasady.Masz odmienne poglądy od moich to jesteś głupcem i w ogóle osobą aspoleczna! Skoro jestem taki płytki,ograniczony umysłowo jak piszecie, to w czym Wy różnicie się ode mnie? Otóż niczym! Gdyby spojrzec na to zupełnie obiektywnie to ja dyskryminuje określony typ urody a Wy mnie za punkt widzenia względem niego,moja ocena odbiega od waszej. Nie oszukujmy się.90% osób waszego pokroju stosuje tą swoją zajebista poprawność tylko w określonych sytuacjach I do określonych osób ;-) Narwikln, w kwestii wątku to widzę ze jesteś równie rozgarnieta jak Mała Mi :-D A gdzie niby miałem na pisać? W wątku z data premiery?! Powtórzę znowu.Wątki dotyczą różnych aspektów związanych z danym filmem.

W myśl zasady.Masz odmienne poglądy od moich to jesteś głupcem I w ogóle osobą a aspoleczna! Skoro jestem taki płytki I ograniczony umysłowo jak twierdzicie,to w czym wy różnicie się ode mnie?! Otóż niczym! Obiektywnym okiem to ja dyskryminuje określony typ urody a Wy mnie za jego negatywna ocenę, ktora rozni sie od waszej. To ma nawet nazwę-zwie się hipokryzja drogie panie;-) Nie oszukujmy się 90% osób waszego pokroju stosuje tą swoją zajebista poprawność tylko w określonych sytuacjach I do określonych osób. Co do wątku Narwikln,to widzę ze jesteś równie rozgarnieta jak Mała Mi ;-D
Wątki dotyczą różnych aspektów związanych z danym filmem.I gdzie niby miałem napisać? Do wątku z data premiery? Buhahaha

1. ", w kwestii wątku to widzę ze jesteś równie rozgarnieta jak Mała Mi :-D A gdzie niby miałem na pisać? W wątku z data premiery?! " mógłbyś po prostu nie mieć o to bólu dupy, i nie obrażać innych ludzi (lub gustów innych ludzi) przez nazywanie kogoś "rudą paskudą", ale mieć ból dupy Twoje prawo, tak samo jak prawem kogoś innego jest nazwanie cię idiotą czy troglodytą (proszę nie utożsamiać użytych przykładów z moim zdaniem, bo w sumie wisi mi to, obie strony zachowują się jakby ich uczucia były mocno urażone... kij wie czym :V)
2. Czy mi się kolor włosów podoba, czy nie to nie wiem, więc raczej ciężko powiedzieć, żebym szkalowała Twoje poglądy bo mam odmienne (tak tylko uprzedzam argumentację)
3. Wydaje mi się, że za pojęciem estetyczne wyrafinowanie kryje się nie tyle TO MI SIĘ PODOBA, A TO NIE, co racze umiejętność dostrzeżenia, co się MOŻE podobać, nawet jeśli nas to coś nie ujmuje
4. Ciężko tutaj mówić o atakowaniu Twoich poglądów, ale też nie można zaprzeczyć że osobiste wycieczki jako pierwsze padły z ust odpowiadających.
Ja tam uważam, że dziewczyna ma ciekawą urodę. Piękna może nie jest, ale podoba mi się, że dziewczynka jest taka... eteryczna. Dorosła jakoś bez echa przeszła przed moimi oczami, ani obrzydzenia ani zachwytu. Spokojnie ludzie, bo czy to warte naszych własnych nerwów. :V

Mam radę. Nie oglądaj. Jak widzisz rudego/rudą-udawaj że nie istnieje, omijaj jak powietrze. Miłego dnia :)

Dawaj swoją fotę to ocenimy ciebie ;) A tak na serio uroda to kwestia gustu, mnie akurat aktorka wydaje się być atrakcyjna, ale to może dlatego, że nie mam nic do rudych kobiet, wręcz często mają one wyjątkową i specyficzną urodę, która nie każdemu podpasuje. Bardziej mnie martwi to, że znowu musi być nagość w filmie, a tak dobrze się zapowiadało... ehhh

Musisz poćwiczyć dobry gust :P

#rudejestpiękne

Sam musisz poćwiczyć dobry gust:-P Rude są oblesne. Piękne to są blondynki i brunetki.

Rude mogą Ci się nie podobać. Twoje prawo (lub Twoja trauma). I możesz pisać o tym ile chcesz, ale wypadasz śmiesznie gdy starasz się nadać swojej opinii pozory obiektywizmu.
Co gorsza nie jesteś chyba w stanie zauważyć, że nie jesteś atakowany za to, że masz taką opinię jako masz tylko za to, że narzucasz innym swoją wizję świata. O braku tolerancji w ogóle wspominać nie warto, bo to jest dyskryminacja ze względu na kolor włosów.
Ja mógłbym też otworzyć wątek z takim stwierdzeniem: Kolejny film i znowu biała aktorka!!! Do obrzydzenia. Gdzie się nie obejrzysz wszędzie białe paskudy. A potem jeszcze napisać: Białe są obleśne. Piękne to są murzynki i Indianki.
Pewnie spodobałby Ci się taki wątek.

Bardzo by mi się spodobał :-) Ciemne są zajebiste!

Też tak uważam. Ale nie uważam tego za prawdę obiektywną i objawioną.
No i nie każde ciemne mi się podobają. Te z południa Europy kompletnie nie.

Nie twierdzę że moja opinia jest obiektywna. Podobnie jak większości tu wypowiadajacych :-) Dlaczego? Bo to poprostu nie możliwe! Każdy człowiek w kwestii osadu podswiadomie kieruje się jakimis określonymi stereotypami.Nie wiedząc nawet o tym.

Tylko że piszesz w sposób jakby taka była.
A na temat aktorki to według mnie była średnio atrakcyjna jako dorosła (ładniejsza była nastolatka) ale na pewno nie nazwałbym jej brzydką.

Tak samo jak i Ty. Wychodzi na to ze tylko opinie pochlebne są obiektywne. "Trzeba wypowiadac sie poprawnie albo wcale".Zresztą widać to czytając komentarze. Ja mam w dupie sztuczna odpowiedniosc. Opisuje to co widzę i mam do tego prawo. A widzę tu wybitna brzydote.I nie chodzi o kolor włosów,tylko o całość cech. Ten wyplowialy kolor oczu w ohydnej zardzewialej oprawie,skóra jak u albinosa. A jeszcze jak całe ciało pokrywa pieg na piegu to już w ogóle horror.W kwestii piegow tez nie jestem raczej odosobniony. Chociażby wywiad Lindsay Lohan i jej żale ze większość mężczyzn odrzuca widok jej piegowatego ciała.Pewnie Ci goście tez nie byli obiektywni :-P I to w kraju szerokopojetej tolerancji :-) :-) Toż to szok!

W którym momencie piszę jakby moja wypowiedź była obiektywna?
I na pewno nie jestem człowiekiem, który nie napisze jak mu się coś nie podoba.
A ci goście na pewno nie byli obiektywni. Po prostu przeszkadza im akurat to. Ja z kolei nie związałbym się z kobietą z tatuażem i jest to moje prywatne uprzedzenie.

Następny atencji szuka.

hahaha, dobre! ;D tak sobie czytałam dyskusję powyżej i bam, Twój komentarz. Brawo ;D pozdrawiam z drugiej strony monitora :)