gdy poznajemy "mechanizm" tego filmu wszystko zaczyna wlec się w nieskończoność by skończyć się jakoś takoś nijakoś. Ostatnia scena mnie ..nie.. zaskoczyła :) Myślę, że każdy z nas się tego domyślał. Aczkolwiek nie wiedziałam, że to na podstawie Poe'go. Można obejrzeć z ciekawości by jeszcze raz zobaczyć podejście do tematu... nie powiem jakiego ;)