Cały film jest przesiąknięty zabawnymi tekstami. Jak mogłoby być inaczej, kiedy Allen to
mistrz słowa. Genialne są rozmowy między Isaac’iem a Mary. Rozmowa dotycząca
psychoterapeuty Mary. Isaac: „Ty go nazywasz lekarzem? Nie budzi twoich podejrzeń to, że
facet dzwoni do ciebie o trzeciej nad ranem i szlocha w słuchawkę?. Isaac kontynuuje: „
Bardzo ci pomógł. Masz samoocenę nieco gorszą niż Franz Kafka”.
Na bankiecie w Muzeum Sztuki Nowoczesnej goście między innymi rozmawiają o orgazmie.
I tu zostaje wypowiedziany jeden z kultowych tekstów Allena: „ Nigdy nie miałem
niewłaściwego orgazmu, nawet najgorszy był zupełnie właściwy”. I takich błyskotliwych
dialogów w filmie jest mnóstwo.