ostatni, ale zdecydowanie najlepszy! Początek to kilkuminutowe przypomnienie dwóch pierwszych części, by później przejść do teraźniejszej opowieści. Naszpikowany emocjami, jeszcze trochę po seansie "mnie trzymał". Niektóre sceny rozwalają, np. dziewczyna bez rąk, która zbiera datki i chwilę później odbiera stopami...
ostatni, ale zdecydowanie najlepszy! Początek to kilkuminutowe przypomnienie dwóch pierwszych części, by później przejść do teraźniejszej opowieści. Naszpikowany emocjami, jeszcze trochę po seansie "mnie trzymał". Niektóre sceny rozwalają, np. dziewczyna bez rąk, która zbiera datki i chwilę później odbiera stopami...
Realistyczny, bezpośredni, z paroma bardzo mocnymi scenami. Zdecydowanie dla miłośników dokumentalizmu bezpośredniego, bez narzucającej się reżyserii.
Tematyka jak z opisu. Scena z żebrzącym na ulicy człowiekiem pozbawionym rąk na pewno zapadnie mi w pamięci. Cóż... mam tak wiele. Mam zdrowe ręce. Chyba warto to...