na pewno ogromny plus za Zauchę, za rolę Kowalewskiego i całkiem niezły scenariusz. trzeba jednak przyznać, że film z roku na rok coraz bardziej się starzeje
Poszukuje tytułu piosenki z tego filmu, zapamietałam tylko że leciało tam coś takiego jedna łza, druga łza
Film momentami przynudzał, ale ratowały go kapitalne piosenki i świetna rola Krzysztofa Kowalewskiego.
WIE KTOS MOZE GDZIE MOZNA KUPIC TEN FILM . NA ALLEGRO NIE MA ;/ W SKLEPACH INTERNETOWYCH TEZ NIE . NIGDZIE NIE ZAUWAZYLEM .MOZE KTOS WIE SKAD GO SKOMBINOWAC?
zgrabne nogi Pani Doroty Kamińskiej ! Szczególnie ładnie wyglądały w czarnych kabaretkach!
Wczoraj po raz kolejny ogladałem ten film. Jest rzeczywiście dosyć specyficzny! Najbardziej niepasującym elementem tego filmu jest muzyka, która ni jak nie pasuje do klimatu lat 40-tych (kto wtedy słyszał o stylu newromantic)....
"kino" naprawdę dla maniaków - nie myślałem, że w tamtych latach ktoś wyłożył pieniądze na coś takiego. Chyba wszyscy zaangażowali się w produkcję "Kingsajzu", bo poza Kowalewskim to wszystko obsadził i wykonał drugi garnitur. Tak naprawdę to nie wiadomo co to ma być : ani komedia, ani musical (kto im pisał te teksty!...
więcej