Nic mnie tak nie zirytowało jak powielanie tej jednej sytuacji która już dawno została obalona jako coś co nie miało miejsca. Rachel nie została zapytana o to czy wierzy w Boga. Wystarczy krótki research żeby tą informację zweryfikować ale chyba twórcy mieli to gdzieś i chcieli jeszcze bardziej podkreślić jaka wspaniałą chrześcijanką była główna bohaterka. Zmarnowany potencjał na film.