Film dobry, ale początek średni. Powrócił "Szczęki", pod koniec nie dość, że znalazł swoją drugą połówkę, to przeszedł na dobrą stronę. Sztucznie wyglądającego węża można wybaczyć, w "Szpieg, który mnie pokochał" tej sztuczności było więcej.

ten film, jak równiez cała seria z bondem otrzymała nagrodę Golden Screen. chciałam ją wsadzić do kontrybucji, ale nie ma takiej opcji wyboru. niech ktoś z Góry się tym zajmie, proszę :) http://www.imdb.com/Sections/Awards/Golden_Screen_Germany/

Wydaje mi się że Moore się rozkręca powoli. Z Bonda na Bonda jest coraz lepszy. Choć to wszystko dalej jest niestety bajką. Cieszę się że pojawił się Szczęki w kolejnej częsci, no i przeszedl na dobrą stronę:) Czekam na następną część.

Bużka jest najlepszy! :D Fajnie że przeszedł na "jasną" stronę :)

Piszemy od najlepszego do najgorszego Bonda.

A oto mój ranking filmów Bonda:
1. W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości
2. W obliczu śmierci
3. Licencja na zabijanie
4. Tylko dla twoich oczu
5. Żyje się tylko dwa razy
6. Casino Royale
7. Jutro nie umiera nigdy
8. Goldfinger
9. Człowiek ze złotym...

Do mego rankingu na najlepszy środek lokomocji niestrudzonego agenta jej królewskiej mości.Było ich wiele.Niektóre zapierały dech w piersi ogromem wyposażenia i gadżetów , niektóre bawiły , wreszcie nieliczne dzięki występowi w filmie stały się kultowe.Który był najlepszy a który najgorszy wybierz ty...Przyjmuje...

zwracam sie do osób którzy posiadaja wydanie dvd "Ultimate Editions"
moge prosic o kontakt zibo25-79@o2.pl; gg: 13681496

Nie polecam miłośnikom tego filmu tego wydawnictwa. Film w złej jakości, bez menu, tylko ścieżka 2.0 w wersji z lektorem - brak możliwości wybrania ścieżki oryginalnej i napisów, na dodatek wszystko dobija obraz dostosowany do telewizorów 4x3 (brak panoramy)... wyrzucone pieniądze w błoto :( a tak się cieszyłem, że w...

Napiszcie co myślicie o tej recenzji z ohmss.w.interia.pl:

RECENZJA

Najbardziej spektakularny ale niestety nie najlepszy film z cyklu.Moonraker to w gruncie rzeczy komedia a nie film sensacyjno-szpiegowski.Scenarzyści przeholowali z humorem.Do tego film jest jeszcze bardziej nieprawdopodobny od poprzedniego-co w...

Dałem 8/10, ale mam jednak mieszane uczucia. Filmy z Rogerem są jakby takie trochę kiczowate, niewiarygodne i jeszcze bardziej nastawione na rozrywkę. Lekkie łatwe i przyjemne. Jednak bardzo dobra gra aktorska, wartka akcja, świetna muzyka no i co najważniejsze....Bond :)


Pozdrawiam

nie bede pisac o Bondzie bo co do tego,że jest super nie mam wątpliwości.

Szukam okładek do wszystkich częśći Bonda,nie chodzi mi o zwykłe typu sam przód tylko o takie do puełek czyli to jest przod,tyl,bok takie duze.
Kruczek w tym,ze nie ma na necie z polskimi opisami na tyle,pare okladek jest ale albo po...

Witam
To jeden z lepszych Bondów w serii, zwłaszcza z udziałem Roger-a Moore.
Reżyserem był Lewis Gilbert, a to jego 3 nakręcony Bond po "Żyje sie tylko dwa razy" (1967) z Connerym i "Szpieg, który Mnie kochał" (1977 - chyba najlepszy Bond z Moore-m).
Moonraker to kwintesencja Bonda z udziałem Roger-a Moora, to 4...

James Bond w tym filmie zrobił chyba wszystko! Walczył z ninją, pływał na gondoli, potem jechał poduszkowcem po mieście, uciekał kolejką górską a potem zjeżdżał po linie na łańcuchu, uciekał też na super motorówce a nawet walczył z wężem i w końcu poleciał w kosmos i to nie wszystko co zrobił bo na pewno już o czymś...

No cóz moge powiedzieć ?

jest to chyba najbardziej popieprzony film z Bondów ale nie zawsze w pozytywnym tego slowa znaczeniu.

Film jest dziwny, fajny, głupi, mieszanka już sam nie wiem czego . Kiedy zaczyna sie już podobać (w trakcie oglądania) to po chwili zaczyna irytować: widz staje sie zniesmaczony....

No cóz moge powiedzieć ?

jest to chyba najbardziej popieprzony film z Bondów ale nie zawsze w pozytywnym tego slowa znaczeniu.

Film jest dziwny, fajny, głupi, mieszanka już sam nie wiem czego . Kiedy zaczyna sie już podobać (w trakcie oglądania) to po chwili zaczyna irytować: widz staje sie zniesmaczony....

super bo juz tego odcinka nie pamietam ostatnio w tv leciał chyba z 10 lat temu

Najbardziej spektakularna z przygód Bonda (Roger Moore): w finale 007 wyrusza w kosmos. Już początek jest niesamowity. Bond wypada z samolotu, nie mając spadochronu... upssss.
Rozliczne kłopoty umilą tym razem Bondowi dwie panie: hostessa Draksa Corinne Dufour (ładna Corinne Clery) i znająca się na astronautyce dr...

Może faktycznie James Bond w kosmosie to jest mały absurd i strzelanie bronią laserową (rodem ze Star Treku &;) na stacji kosmicznej. Jedank pomijając takie szczegóły, w bondach chyba zawsze chodziło przede wszystkim o dobrą zabawę, niepowtarzalny klimat i dreszczyk emocji. Przecież nawet w najnowszych bondach, jak...

Hehe, to była chyba najbardziej odjechana i nierealistczna część Bonda. Sceny walki z Jawsem, takie powolne, bez muzyki... No po prostu psychodela:D Fabuła się rozłazi co krok, logika scen kupy się też nie trzyma... Ale taki był i jest Bond (szczególnie za czasów Moore'a), za to go kochamy, nie? ;P

Zaraz po ''Die Another Day'' - najefektowniejszy odcinek z przygodami Jamesa Bonda. Moore juz nawet nie udaje, ze gra w powaznym filmie o ratowaniu swiata (po raz ktory?:) - on zwyczajnie stroi minki i bawi sie swoja rola. Nie jest to juz ta charyzma, ktora mial Connery, niemniej Moore jest mistrzem autoironii i to...