Nie rozumiem aż tylu negatywnych opinii na temat tego filmu. To, że jakiś film nie jest tak brutalny i krwawy jak np.
Hostel, to nie oznacza, że nie jest horrorem lub że jest skrajnie zły. Morderczy Przyjaciel porusza ważne kwestie
etyczne i przy okazji doskonale ukazuje prawdziwą naturę ludzką. Film jest o psim mordercy, jednak tak naprawdę to
ludzie są w nim czarnymi charakterami. To ludzie przeprowadzają na zwierzętach eksperymenty, mają ubaw z
traktowania psów prądem, to ludzie grożą nożem i okradają przypadkowych przechodniów, a dzieci dla zabawy
szczują psem kota, żeby go trochę pomęczyć. Max też w zasadzie tylko się bronił przed ludźmi, którzy próbowali go
otruć, zastrzelić, bili go łopatą i pryskali sprayem po oczach. Ten film w zawoalowany sposób idealnie pokazuje
prawdę o nas, ludziach.

Może po prostu trzeba mieć w sobie pewną wrażliwość, aby dostrzec w tym filmie przesłanie. Jeśli ktoś woli
bezmyślne jatki, jak najwięcej brutalności i hektolitry krwi, to może sobie pooglądać np. fabrykę krwi, hostel, rzeźnię
na szynach lub ostatni postój. Tam nie trzeba myśleć, liczą się tylko brutalne efekty. :-)