Druga wspólna produkcja Borowczyka i Lenicy będąca politycznie poprawną historią miłosną opowiedzianą za pośrednictwem malunków Jana Płaskocińskiego. Radosnej i dowcipnej fabule towarzyszy dziarski podkład muzyczny w wykonaniu Orkiestry Dętej Gazowni Miejskiej w Warszawie, co zwróciło uwagę młodego Jean-Luca Godarda oceniającego utwory zgłoszone na festiwal filmowy w Tours. Film ten jest nie tylko świadectwem techniki animacji Borowczyka i Lenicy (którą ten pierwszy doprowadził do perfekcji w fenomenalnych "Zabawach aniołów" z 1964 roku), ale również dowodem na zainteresowanie Borowczyka prymitywizmem malarskim i sztuką ludową.