Dałbym 10 ale za postać Gary'ego obniżam. Troszkę to naciągane. Pozostała część - Redford Freeman, Lopez rewelacja. Taka ballada o dzikim zachodzie.
Wybacz, ale co z Garym? Filmu nie oglądałam, jedynie czytałam książkę i to już jakiś czas temu, a zatem i postaci niezbyt kojarzę...a i co jest naciągane?
Fakt-film swietny!