Według mnie ta scena może nawiązywać do tytułu filmu. Niemiłośc jest wszędzie, otacza głównych bohaterów. Elegancka restauracja, kamera niby przypadkiem natrafia na kolejny dowód niemiłości - młoda, atrakcyjna dziewczyna bez chwili wahania podaje numer telefonu i imię mężczyźnie po czym wraca do stolika przy którym siedzi prawdopodobnie ukochany gdyż czule gładzi go po głowie. Mężczyzny nie widzimy ale czy to istotne? Prawdopodobnie również wraca do stolika przy którym czeka na niego znudzona i wpatrzona w telefon dziewczyna lub może wraca do grona kolegów,mężczyzn, zamożnych singli którzy jak dziewczyny w innej scenie naiwnie wznoszą toast za miłość w która i tak nie wierzą.