Aktorzy chodzą, rozmawiają i to w zasadzie wszystko. Brak klimatu czasów, w których akcja się toczy. Gra aktorów słaba, a Rachel Weisz kręcąc ten film miła 38 lat więc też już nie zachwyca.
z tego co się zorientowałam, to akcja toczy się w czasach współczesnych, tylko stylistyka robiona na lata 30-40. Co do reszty to mogę się zgodzić. nic nie zachwyca, oprócz profilu andy'ego, którego uwielbiam, i kostiumów. Nuda, a filmy tego typu (przekręt, ocean's eleven) nie mogą nudzić.