To sztuka przedstawić ciekawą opowieść w sposób tak nużący, niewciągający i chaotyczny. Szkoda zmarnowanego pomysłu i dobrej pracy aktorów.
typowy przyrost formy nad treścią, ba, tu jest tak duży (film praktycznie nie posiada fabuły, która się wyczerpuje po pierwszym kwadransie), że nawet różne superprodukcje z dominacją efektów specjalnych z miejsca wydają się ciekawsze.
Albo robi "czarny kryminał", solennie i z kamienną twarzą, w... liceum, albo realizuje S-F skręcające w kierunku... trudno powiedzieć jakim, ale dalekim zarówno od "science: i "fiction", albo, jak w tym przypadku - lekką komedyjkę sensacyjną w stylu lat 60-tych obarczoną... dramatem poszukiwania sensu życia i...
moim zdaniem film warty objerzenia w 100%. Pomyslowo napisany i tym bardziej z pomyslowym zakonczeniem. Mi sie bardzo podobal.
Obejrzałem ten film z jednego powodu, pomyślałem że może być trochę w stylu
"Pociągu do Darjeeling" i nie tylko jest, ale ciągnie oprócz tego
fantastyczną historię, wiele osób ma pretensję do bajkowości tej historii,
do powolnego tempa, ale to jest zekranizowana powieśc przygodowana, która
mogłaby być równie...
Jak mnie to wkurzało, że większość zdjęć kręcona była w Rumunii, a reżyser starał się wmówić widzowi, że to Czarnogóra albo, co najbardziej zaskakujące... New Jersey. Może przesadzam, ale czułam się jakby reżyser robił ze mnie idiotkę, bo przecież byłam w tych wszystkich miejscach.
Penelope wiedziala ze są oszustami od początku bo jak jej powiedzial ze są to nie zrobilo to na niej wrarzenia
coś na rozluźnienie po stresującym dzionku, inteligentny błyskotliwy humor, parę perełek (konsumpcja skórki miast jabłka, kolekcjonowanie hobbys) ujmujące pełne uroku aktorstwo i plenery mnie b. bliskie , moja ukochana Praha - aż mnie ciary przeszły jak zobaczyłem jak narozrabiali w katedrze św Wita! No i Petrovac w...
więcejDwie strony osobowości, romantyczna-pasywna (Brody) i racjonalna-aktywna, logiczna (Ruffalo). Nawet ich "imiona" tworzą całość Stephen i Bloom. Jest okienko do interpretacji.
Czy w filmie było wytłumaczone, jakim cudem bohaterka, grana przez Rachel Weisz nie
trafiła do czeskiego więzienia? Bo nie daje mi to spokoju i tak na chwilę po seansie to dla
mnie największa wada filmu i zagwozdka, która pewnie nie da mi spać.
Kompletnie inny niż wszystkie, zaskakuje, trochę słodko-gorzki, wciągający,ze szczególnym poczuciem humoru. LUBIĘ