Rzadko udaje się połączyć Historie milosną, Musical, Komedie i Dramat w jednym. Trzeba być
prawdziwym wirtuozem by nie przesadzić i odpowiednio wymieszać te pozornie różne gatunki.
Bharatowi Nalluri się to udało. Historia jest urocza i urzeka klimatem końca lat 30-tych XX
wieku Można się pośmiać i wzruszyć. A wszystko za sprawą znakomitych kreacji aktorskich.
Frances McDormand podbila mojej serce rola w "Fargo" a Amy adams od dawna jest przeze
mnie uwielbiana. W zasadzie ciężko stwierdzic, ktora z nich jest w tym filmie lepsza (no ok Amy
jednak wiedzie prym). Delysia jest niesamowita, taka zmienne i kokieteryjna. I ten jej glosik :P
Natomiast Frances gra róznymi emocjami. Potrafi rozbzawic swoim sztywniactwem ale i
poruszyć w dramatycznych scenach. Podsumowując cudowny miszmaż na popraw humoru.
Dawno nie bawiłem sie tak dobrze przy filmie.
9/10
Ah, w zupełności się zgadzam! Uroczy film, idealny na niedzielne popołudnie. Amy Adams kolejny raz oczarowała mnie swoją grą, a tak jak Frances McDormand zawsze mnie wkurza (choć gra dobrze), tutaj była bezbłędna. Choć z oczywistych względów podobała mi się w tym filmie również postać Michaela, Lee Pace nigdy nie zawodzi, szczególnie gdy gra "złych" chłopców. Każda postać w tym filmie była bardzo charakterystyczna, zapadała w pamięć. Warto obejrzeć chociażby dla klimatu przedwojennego Londynu, piękne stroje, fryzury, makijaże. Przykład przepychu w mieszkaniu Nicka, w porównaniu do skrajnego ubóstwa ulic. Jedzenie walające się po podłodze i głodna panna Pettigrew zjadająca ogórki zdjęte z powiek. Dużo kontrastów. Ale film na prawdę podnoszący na duchu. Do śmiechu i do łez.
Również 9/10.