Grupa osób zachowujacych się jak imbecyle którzy wygrali Nagrodę Darwina po kilku bezsensownych wymianach zdań spotka obcego. Wszyscy zginą oprócz jednej osoby która będzie zapewne kobietą. Ktoś będzie cytowal poezję żeby nasycić dzieło artyzmem, gdzieś mignie malarstwo albo rzeźba renesansowa.
Scott tak doił...

Nic z tego nie będzie. Film przejdzie bez echa choćby nawet mignęła w nim sama Sigourney Weaver. Nie ma tu ani dobrego reżysera, ani uznanych aktorów. Będzie brakować klimatu a przede wszystkim efektu zaskoczenia. Linda Hamilton też mignęła w nowym terminatorze i wiemy jak to wyglądało. Ellen Burstyn i nowy...

To będzie Obcy dla pokolenia "Z" w którego mniemaniu 40 latek to już STARZEC. Znów na siłę napisali jakiś tandetny scenariusz, zamiast czerpać z książek i komiksów, gdzie mają świetne kontynuacje i historie poboczne z zachowaniem klimatu oryginałów. Już Prometeuszem spaskudzili całą początkową koncepcję Obcego, a Scott...

Pewnie znów się zawiodę

Patrząc na obsadę, zarys fabuły i miejsce zdjęć (Budapeszt?) będzie kolejny gniot dla gimbazy...szkoda.

Pewnie obcy będzie niebinarny, jedna z bohaterek koniecznie kobieta będzie na pewno lesbą. Bardzo realistyczne, że kobieta, która w realu by nie uniosła karabinu i pewnie jest przeciwniczką golenia nóg i waginy będzie okładać alienów XD
Oczywiście jest i murzyn bo wiadomo, musi być kolorowo.

Czego się spodziewam, przede wszystkim chcę, aby był to film, który nadąży za postępem, czyli:
- czarnoskóry informatyk, hacker lub inżynier,
- kobieta karateka, która rozwala obcego z półobrotu,
- przynajmniej jeden trans, albo gej w roli przyjaciela zabójczej bohaterki.

Bez tego nie ruszę do kina!

Liczyłem na jakiś powiew świeżości a wychodzi na to że znów będą odgrzewane kotlety. Znów obcy będzie polować na główną bohaterkę w postaci kobiety. Na prawdę nie można spróbować czegoś innego? Najpierw 4 części z Ellen Ripley później Prometeusz z Elizabeth Shaw następnie Przymierze z Daniels a teraz znów kolejna...

Młode pajace z piaskownicy będą walczyć z Obcym, gra aktorska będzie beznadziejna i film też, bo teraz mało kto potrafi zrobić dobry film.

W końcu coś dla fanów obcego ...nie mogę się doczekać. Mogli by obsadzić w jakieś chociaż migawce Sigourney Weaver byłby sztos.

Jestem wielkim fanem serii, zwłaszcza co bardzo niepopularne nowych odsłon (Prometeusz, Przymierze), bardzo żałowałem, że odbiór tych serii był taki zły i zostały porzucone, bo to fabularnie ekscytujące i dużo bardziej rozwinięte filmy które niestety sczezły przy kontakcie z tkzw. "prawdziwymi fanami". Tu zapewne bd...

To jest tak cholernie przewidywalne. Z tej historii nie da się wycisnąć więcej. Prometeusz miał jeszcze potencjał. Kolejna część obcego....?

A na co to komu, komu to potrzebne?

Po fatalnym "Prometeuszu" i kiepskim "Przymierzu", potrzebuję jakieś porządnej produkcji z Ksenomorfem w roli głównej.

Zdjęcia kręcone na Węgrzech, czyli się da.

Przypomina Alien isolation i ósmego pasażera nostromo, więc jako fan serii jestem podekscytowany i liczę na kawał dobrego filmu.

Budda
Chrystus
Mahomed
Marekśmierć

Od kilku lat wszędzie wciskają silne kobiece postacie, i oczywiście Alien: Romulus nie może być wyjątkiem.
Sina kobieta z karabinem na pierwszym planie - to antymęski spisek, celem destabilizacji kulturowej.
O niebinarnym czarnoskórym obcym już nie wspomnę, bo to już przegina pałę goryczy rozmydlania granic.

Tak więc, z sentymentu i to cudeńko się obejrzy.

Alien Rumulus zapowiedź i już znane rysy fabuły mnie niepokoją, akcja dzieje się między jedynką a dwójką z oryginalnego uniwersum, widać że gra Obcy Izolacja wytyczyła kolejny szlak, kolejna czerwona lampka młodzi bohaterowie walczą z Obcym, pomysł z Stranger Things, mamy znów opuszczona stację kosmiczną, wszytko to...

Akcja Romulusa ma być umiejscowiona pomiędzy wydarzeniami z 8 pasażera Nostromo i Decydującego Starcia. Fabuła osadzona w kolonii Hadley's Hope byłaby idealna i dla fanów i dla nowych w uniwersum, a tak to dostaniemy kolejny statek z obcym na pokładzie...