Wiadomo, że charakterystyczne role czasami najłatwiej zagrać, ale Hycnar pokazał mi siebie z innej strony, wcześniej miałam go za mdłego chłopca z ładną buzią. Okazuje się, że jak się go trochę przypraw to od razu inaczej smakuje.
Hycnar ok ale "motórem" jest Dorociński...