Czyżby to jakiś fiński młody Chajzer trenował Olliego, hehe?

Wlasnie obejrzalem (jak mawiaja niektorzy ;)) wspomniany wyzej film, podczas eventu w jednym z poznanskich kin. zupelnie nie wiedzialem co przyjdzie mi zobaczyc.
Film bardzo pozytywnie mnie zaskoczyl, lubie skandynawskie kino. Film utrzymany w tonacji czarno-bialej, lata 60 Helsinki. Caly obraz pachnie troszke...

Polecam.

Ja osobiście się wynudziłem. Zwykła, tania historyjka i tyle. Nie polecę ani nie odradzę, to już zależy od gustu.

Olli Maeki był mistrzem Europy amatorów w wadze lekkiej. Potem przeszedł na zawodowstwo wygrywając 28 pojedynków, przegrał 14, a osiem zremisował.W filmie widzimy nie tylko jego sportowe zmagania, ale również walkę o miłość swojego życia, problemy z odnajdywaniem się w blasku fleszy i wybory, których zmuszony był...