Jeśli ten film nie poleci scenariuszowo to zapowiada się świetnie!
Nie wiedziałam kto gra Zbigniewa Beksińskiego, ponieważ aktor wydawał się tak podobny, jak gdyby ożywili stare zdjęcia. Nagle wchodzę tutaj i patrzę, ze to Andrzej Seweryn - jestem w ogromnym szoku! Podobieństwo jest ogromne!
Seweryn, Ogrodnik - to ma się udać...
Zbyt... dobrze wygląda :P Ten Tomek z filmu miałby niezłe branie na dysko a z autentycznych nagrań widać że wcześnie zaczął łysieć, kolor włosów miał jak mysza i zachowywał się niemal jak ktoś z autyzmem :P
Podobnie jak zbyt dobrze wygląda również Pani Zofia Beksińska, pamiętać trzeba jak bardzo ją choroba wyniszczyła w ostatnich latach. W zwiastunie jest scena jak rzuca w twarz mężowi książkę, prawdopodobnie Dmochowskiego a więc rok 1996. Ale pamiętajmy że film rządzi się swoimi prawami. Wszystko tam jest uproszczone i przekoloryzowane, a gdy w grę wchodzi wizerunek kobiety to jest to traktowane jako temat tabu.
Wcale się nie czepiam tylko chciałem dać przykład.
A czy trzeba być od razu narodowcem używając przymiotnika polskie przecież to piękne słowo.
ofc, że Zdzisław, ale nie wiedzieć czemu, zawsze mi się pierwsze nasuwa Zbigniew :O
Niestety film kiepski właśnie "scenariuszowo", brakło pomysłu na pokazanie relacji między członkami rodziny. Ile można oglądać wnętrza służewskiego mieszkania? Mimo, że czytałam książkę Grzebałtowskiej i rodzinę Beksińskich dość dobrze znam, nudziłam się jak mops. Nie polecam, no chyba, że ktoś chce obejrzeć Seweryna, dla niego warto się wybrać.