Do tego filmu nie był aktorem udzielającym się w komediach.Ale to co tu zaprezentował to była finezja.
Bezapelacyjnie, moim zdaniem, perełka polskiej kinematografii (jeden z moich ulubionych jej filmów) dzisiaj niemal totalnie zapomniana a szkoda bo dobitnie pokazująca gdzie leży jej główna dzisiejsza bolączka. Film może nie powala zdjęciami, z pewnością nie budżetem ale ma urzekający klimat i przede wszystkim...
To jest streszczenie, a nie opis. Już lepiej, żeby w ogóle nie było tego filmu na Filmwebie, niż aby ktoś
bezmyślny zamieszczał takie spoilery zamiast opisu.
Kto jeszcze tego filmu nie widział - powinien go zobaczyć.
Jeśli ktoś bedzie słyszał o jego nadaniu w TV - proszę o informację!!!!
Chętnie go jeszcze raz obejrzę.
pewnie to był jeden z czynników, dla którego wybrano go do tej roli, bo aktorsko jest najsłabszy - tylko poprawny. A znaleźć cokolwiek o nim w internecie jest niemożliwe. Trochę w sensie gry aktorskiej był w tym filmie na tej zasadzie co w "Panu Tadeuszu" Bachleda-Curuś pośród Kondrata, Szapołowskiej, Seweryna,...
Znacie jakieś podobne filmy do tego? Obejrzałem niedawno "Wolna Sobota" i również jestem zachwycony :)
Macie jakieś propozycje takich krótkich opowiastek? ;)