Media w USA donoszą, że trwają prace nad drugą częścią "Pani Doubtfire". Dla mnie bomba :)
To takie przykre... Że z dnia na dzień człowiek dowiaduje się o kolejnej śmierci. A to z przyczyny raka, a to o śmierci samobójczej... Tym bardziej smutne, jeśli śmierć od raka lub samobójstwa jest dla kogoś bardziej osobista, niż dla wielu innych ludzi. Wiecie, o czym piszę?