One Man Show i to jaki! Williams przechodzi sam siebie. Finałowa scena w restauracji rozwala. Kupa śmiechu i wielki sentyment-byłem na tym w kinie (Capitol) za dzieciaka.
Świetna scena zwłaszcza ja się przebierał w toalecie i w ubraniu pani Dubtfire siadł do stolika haha.
To było genialne!
I jeszcze jak obiad robił.