Jak to mawiają – jest prawda czasu i prawda ekranu. Widać w 1942 roku było zapotrzebowanie na banalne, ale podtrzymujące na duchu opowiastki, że dzielni Anglicy stawiają czoła wrogowi. Obecnie trudno określać ten obraz inaczej niż jako niebywałą ramotę. Pozycja tylko dla wytrwałych, albo szczególnie zainteresowanych obrazami propagandowymi.
Więcej o filmie na:
http://komet.blox.pl/2009/11/Z-reklamy-na-wojne.html