Oglądałem ten film z pewnym niedowierzaniem, że takie rzeczy mogą się dziać naprawdę i to w tak bogatym kraju, jak Włochy, mimo wielu opowieści o włoskiej mafii. Ale dokopałem się w necie do spotkania z reżyserem na festiwalu Dwa Brzegi i on to potwierdził. Szok! Film dobry, ale do Neapolu nigdy nie pojadę, choć Włochy turystycznie bardzo mi się podobają.
Nie chciało mi się czytać całego twojego komentarza ale wiem o co Ci chodzi ponieważ miałem początkowo podobne przemyślenia. Uważam, że twoja wizja jest słuszna ale czy prawdziwa? Gdyby się głębiej nad tym zastanowić "na ulicy" nie rządzi ten kto wygląda na "patola", tylko ten kto ma większe jaja lub nic do stracenia. Oczywiście mogli to być 15-letnie "dresy", łysi, z brzydkimi ryjami ale świat zmienia, moda się zmienia, tak teraz wygląda młodzież. Gdyby bohaterowie byli starsi film byłby tylko dla fanów gatunku, dzieci zrobią wrażenie na każdym widzu. Poza tym jak możesz nazywać ich gangsterami, gnojki przeżyli przygodę, a gangsterów zawinęli na weselu. Poza tym 2 film jest chyba na podstawie książki.
to jest właśnie tematem filmu, nie powielanie stereotypów z minionego stulecia , a pokazywanie rzeczywistości, takie młodociane gangi zabijają i rabują na jeszcze większą skale w Ameryce Środkowej, Afryce, Filipinach