Co do filmu miałem mieszane uczucia (zanim poszedłem do kina). Z jednej strony żona gdzieś wyczytała, że słaby, z drugiej kupując popcorn gość z kina powiedział, że on słyszał, że dobry to film. To było kilka dni temu. Wczoraj poszedłem na ten film i... średnio. Wizualnie mnie nie powalił (oglądałem w 2D) , czułem się jakbym oglądał cutscenki z gier. Plusem tego filmu było to, że tu i tam znalazły się postaci z różnych filmów i gier. Minusem - film dla nastolatków, bez wyrazu, taki familijny, grzeczny, fabuły zero, aktorzy grający słabo (a może po prostu źle dobrani). No i strasznie przewidywalny. To nie jest film, który zagości pod postacią płyty na mojej półce.