Szkoda, że producent nie pozwolił nakręcić pełnej wersji. Erice planował bodajże 3 godzinny
film. Niektóre wątki niedokończone, fabuła miejscami niejasna. Szkoda, bo ładne wizualnie
dzieło.
Które wątki niedokończone i gdzie fabułe niejasna? Można to zarzucić debiutowi Erice, ale tutaj imho wszystko się trzyma kupy i nie ma większych dziur fabularnych. Inna sprawa, że mimo fenomenalnego klimatu to historia mogłaby być trochę, hm, obszerniejsza? Mogłoby z niej trochę więcej wynikać? Sam nie wiem, jestem na świeżo po seansie, muszę to poukładać. W każdym razie ja nie widzę tu niedokończonych wątków.