Liczyłem na więcej, film nijaki, zakończenie beznadziejne. Na dobrą sprawę, to co się w filmie dzieje można ciągnąć w nieskończoność, akcja w ogóle nie idzie do przodu, żadnej kulminacji...

Możesz mi przytoczyć to zakończenie, bo niestety zasnąłem. Chyba przez to, że jak wspomniałeś, akcja nie idzie do przodu.

jakaś rodzina z małym dzieckiem wprowadziła się do strasznego domu, główna bohaterka poczuła że musi bronić dziecko itd, nowy sąsiad zaczął wariować ("Przyprawy mają być ułożone w porządku alfabetycznym ty dziwko!"), nowa sąsiadka go zabija, do domu wprowadza się architekt który ten dom zbudował, *tu przełączyłem kanał*, wracam i widzę że główna bohaterka ze swoim mężem relaksują się na plaży, dziecko jest z nimi, wyglądają na szczęśliwych, akcja przenosi się do biura jakiegoś architekta który nowej parze pokazuje plany strasznego domu, koniec


film nudny

Dokladnie w tym samamym momencie przelaczylam kanal, ale pozniej juz do filmu nie wrocilam, bo stwierdzilam, ze nie warto...