Kurczę, oglądałam ten film. Pamiętam z tytułu i jestem tego pewna, ale zupełnie nie pamiętam o czym był... A nie za bardzo chce mi się go znowu oglądać. Pozostawię go bez oceny.
To mi się podoba nie oglądałem albo nie pamiętam to nie oceniam, wtedy przynajmniej w niewielkim stopniu staną się bardziej wiarygodne.
A co do filmu to wcale się nie dziwię że go nie pamiętasz, po tytule trochę trudno skojarzyć też miałem z tym problem dopiero przy drugim przypadkowym podejściu uświadomiłem sobie że już ten film widziałem (chyba jestem wzrokowcem).
SPOILER
Może to coś ci przypomni:
Tytuł niewiele mówi o filmie bo tytułowy "pocałunek smoka" to chwyt/punkt nacisku który blokuje coś w krwiobiegu i krew dosłownie rozsadza delikwenta od środka, w całym filmie jest użyty tylko raz, na końcu- na pewnym dość wkurzającym gliniarzu.
A i jak zwykle pojawia się płeć piękna (ona pomaga głównemu bohaterowi on jej, czyli norma) ale co jest dość charakterystyczne tym razem jest przedstawicielką najstarszego zawodu świata czyli jest dziwką.