Po poprzednich filmach Zaca Efrona nie spodziewalam się tak dobrze zagranej roli seryjnego mordercy. Film jest lekki pokazuje głównego bohatera jako ofiarę systemu po czym nagle okazuje się że jest on królem manipulacji, jest w stanie rozkochac w sobie mnóstwo kobiet. Wspaniała gra aktorska i dobrze pokazane braki w systemie karnym Ameryki lat 70 tych