bo jak widać scenarzyści nie oglądali oryginału i ta część wygląda tak jakby była to nowa wersja, nowe spojrzenie na tą historię, w jedynce bohaterka jest przedstawiona jako dziecko, a tutaj w dwójce jako dziecko w retrospekcjach a potem w teraźniejszości jako dorosła dziewczyna, no i właśnie te retrospekcje nie zgadzają się z jedynką (większości), po prostu trzeba traktować obie części jako odrębne historie, opowiedziane od początku, mam na myśli dwójkę, 8/10. oglądałem wersję 162 minutowa, a na imdb nawet o takiej nie ma mowy, szkoda, że nie ma tej najdłuzszej na necie 180 minutowej, bo to zawsze dodatkowe 18 minut.