Tak jak w tytule - ogólnie film oceniam 7/10, jednak przez większą jego część byłem przekonany, że ocena będzie - niezły. Początek na mocnym, dobrym poziomie - wciągająca akcja i film trzymał mocno w napięciu. Później zaczęło wydawać mi się nie co niezrozumiałe, że główny bohater z rudymi włosami, za którego wyznaczona wielką nagrodę chodził sobie swobodnie (charakterystyczne rude włosy) po lokalach pełnych Niemców, w ogóle po ulicy (później co prawda chodził juz w czapce) i nikt go nie zatrzymał – albo miał takie szczęście albo reżyser coś namieszał. Film ciekawy bo na faktach i pokazuje dość rzadko poruszaną tematykę duńskiego ruchu oporu w czasie II wojny światowej. Ostatnie około 30 minut przekonało mnie, że film ten zasłużył na ocenę dobrą - ten fragment filmu był na prawdę na dobrym poziomie trzymał w napięciu i wywoływał emocje zgodne z tym co działo się na ekranie. Ogólnie film polecam - szczególnie miłośnikom historii do których sam się też zaliczam.