ale zobaczyć warto. Ja mam słabość do Mikkelsena, który, mimo charakterystycznego wyglądu, jakoś tak niezwykle elastycznie przechodzi z jednej roli w zupełnie inną, i za każdym razem jest w pełni wiarygodny. Polecam kilku polskim aktorom - patrzcie i uczcie się ;)
To świadczy tylko o jego niezaprzeczlnym kunszcie aktorskim.
Ale zgodzę się, "urodę" to on ma hmmm...speceficzną.
Pozdrawiam.
Madds jest brzydki, te kości jarzmowe w dodatku.
Ale bardzo go lubię i staram się oglądać KAŻDY film w którym gra. Duża w tym zasługa też tego, że uwielbiam skandynawskie kino.