Baby drące mordę, bo inaczej tego nie da się napisać zmarnowały cały film, wprowadzają widza w nerwy i powodują ból głowy, ale dotrwałem do końca, szkoda, że fajny film zmarnowany przez taki idiotyzm, ale przecież nie ma nic bardziej amerykańskiego niż panika.

Na czele oczywiście matka z kieliszkiem, która na wieść o tym że za oknem czają się kosmici chce
jeść indyka. Jak by tego było mało, przez cały film ani przez moment jej IQ nie przebiło inteligencji
kieliszka trzymanego przez nią w ręce. No cóż, bywa. Końcówka również udana, po porwaniu 3
członków rodziny...

A myslalem ze to bedzie cos powazniejszego.

Kultura kosmitów, posiadania broni i hamburgerów.

kto to produkuje?

Remake wypada ciut lepiej od oryginału z 1989 głównie za sprawą lepszej jakości nagrania i poza tym jest nieco bardziej rozbudowany (chociażby o wypowiedzi różnych osób). Aktorstwo chyba też stoi na lepszym poziomie, choć i tu nie brakuje głupotek jak poprzednio, ale można to usprawiedliwić nietypową/ekstremalną...

Mam ten film na dvd z pl lektorem (nagrany z tvn7). Film niesamowicie realistyczny, w stylu "Blair Witch Project", tyle ze lepszy. Polecam!

wiecie gdzie mogę znaleźć ten film (nie ma w wypożyczalniach/youtube itd)? widziałam raz, kilka lat temu w tv, a z chęcią bym do niego wróciła:D

I ta baba latająca z kieliszkiem.Masakra.

Czy to jest ten film, który zaczyna się tak, że pada światło, syn wychodzi z ojcem i widzą statek obcych. Obcy później nachodzą ich w domu. Matka cały pije alkohol, w domu później była akcja jak jeden kosmita "zamraża" tego syna, bierze jego kamerę i go nagrywa. Jeśli to ten film to był cho....e straszny!!!
EDIT: Tak,...

Nigdy wcześniej o tym filmie nie słyszałem. W programie zauważyłem go przypadkiem, jednak jako człowiek, który ogląda praktycznie jedynie SF, z chęcią go obejrzałem. I była to przyjemność dość niejednoznaczna.

"Porwani przez obcych" to historia pewnej rodziny, która staje się obiektem zainteresowania kosmitów....

Osobiście to mnie sie bardzo podobał, trzyma w napięciu i duzo sie dzieje, szkoda tylko ze jest tak malo popularny, w porównaniu z Blair Witch project ten dlużej utkwi mi w pamieci..

Szkoda, że dubel Blair Witch Project, ale zbudowane napięcie - rewelacja.
Czuć lekki komizm w wypowiedziach komentatorów, rozumiem że to pastisz postaci (głównie policjanta).

Całkiem ciekawy, można obejrzeć. Chociaż po jednym seansie drugi raz nie będzie się chciało go oglądać bo zakończenie nie jest jakieś wyjątkowe.
Ogólnie pomysł na film ciekawy. Na pewno jest lepszy od głupiego "Blair witch project" bo tutaj chociaż jest jakaś akcja i napięcie a w "Blair witch project" tylko łazili w...

zrobiona po mistrzosku. Parę razy można się przestraszyć.

Film jest pomysłowo zrealizowany i ciekawie zrobiony, w formie dokumentu. Szczególnie dobry jest początek, bo potem trochę siada tempo. Zdecydowanie za szybko pozbyto się Kurta - najlepszej postaci filmu (Aaron Pearl). Nawet nie pokazano w jakich okolicznościach znikły kluczowe postacie. A pozostałych żywych w mało...

Film budzi duże emocje. To bardziej jednak nagranie faktów autentycznych amatorską kamerką niż reżyserka choć właśnie widać o taki efekt twórcom chodziło. Dużo strachu więcej niż w większości horrorów, momentami trudno wytrzymać napięcie, bo kiedy pozornie nic się nie dzieje nadal odczuwamy lęk, że coś jednak może być...

W role ''Eksperta od efektów specjalnych'' który komentuje film, wcielił się sam reżyser, i wypowiedział kwestie: Jeżeli to mistyfikacja, to ja powinienem ją wyreżyserować XD