Haha, pamiętam jak grubo 10 lat temu, jak nie lepiej, zobaczyłem reklamę Porywaczy Ciał i już się bałem :D Pokazali tam scenę, gdzie młody idzie do śpiącej mamy, jej się zapada twarz i dzieciak zbiega po schodach :D Kurde, dopiero po tylu latach przemogłem się, żeby to obejrzeć.
Film przesiąknięty klimatem lat 90', fajnie się ogląda, coś podobnego odczułem przy którejś części Halloween i trochę przy The Faculty. No i oczywiście w ogóle nie był straszny! Trochę dobrej muzyki, fajna główna bohaterka, klimat cudo, całość jednak średnia. Szósteczka się należy.