Miało być egzystencjalnie, a wyszło troszkę zbyt ziewnie, mimo wszystko. Film jednak ma nieco inny wymiar
do zamierzonego - z opisu wynika, że miał być o "40-letniej kobiecie". Tymczasem na ekranie widzimy 56-
letnią p. Deneuve (film z 1999 r. p. Deneuve z 1943 r.) . To dosyć istotna różnica, bo 56-baba to już się
bardziej wnukami powinna zacząć interesować, a nie fjutami, hehe.