Jak to Pylaszczkiewicza nie zachwyca, kiedy wszystkich innych zachwyca? Widocznie Pylaszczkiewicz nie jest inteligentny.

ale Ty jesteś tępy, pokaż mi gdzie napisałem, że film jest zły i do niczego? zadałem pytanie a Ty nie odpowiedziałeś, sądzę, że po prostu nie znasz odpowiedzi mam nadzieję, że się mylę i Ty mnie uświadomisz w tym fakcie. Na razie sądzę, że Twoja wysoka ocena jak mniemam tego filmu wynika z faktu, że robił go Jarmusch.

Jasne, wszystkie filmy Jarmuscha oceniłem przecież na 9 albo 10. Bo Wielkim Jarmusch Jest, a nieważne przecież, czy film słaby, czy znakomity.

Chętnie wdałbym sie w dyskusje o niewątpliwych, moim zdaniem, walorach "Poza prawem", ale niestety, raczej nie z osobą (tak, chodzi o Ciebie), która w odpowiedzi na żartobliwe przywołanie Gombrowicza, reaguje agresją i inwektywami.

Panie Hauser,nie wstyd Panu!!??
Dzieci chcą odpocząć od szkoły w tym świątecznym okresie,a Pan im jakieś metafory stosuje!
szacuneczek

Film ma dla każdego tyle głębi
ile oglądający ma jej w sobie.

Jeśli musisz prosić na forum o tłumaczenie Ci
filmów, to może zacznij przygodę z kinem od
czegoś bardziej dla Ciebie przystępnego.
Nie wystarczy patrzeć na ekran, trzeba
nauczyć się widzieć.
Oceny zaś nie zmieniaj. Bo to ma być Twoja
ocena, a nie wynegocjowana z Tobą przez kogoś.
Być może, gdy za kilka lat ponownie obejrzysz
ten film, zmienisz ją, ale dalej będzie to
TWOJA ocena. A średnia ocen filmu to suma
doznań bardzo różnych widzów (znawców i "znawców").
To dlatego arcydzieła sztuki filmowej nie mają
średniej 10, a "filmowe badziewa" 0.
Pozdrawiam życząc wiele samokrytycyzmu.

wszystkich krytykantów i przeświadczonych o genialności tylko swojego gustu i odczuć kulturalnych wysyłam na forum o Willu Smithie. Dajcie chłopakowi spokój, ma prawo mieć własne zdanie, to nie Unia Europejska!

Wydaje mi się, że poruszony jest tu problem prawdy i iluzji. Komu wierzyć? Kto jest dobry a kto zły? Czym jest mowa? Czym są i jak działają filmy?