Mam nadzieję, że ktoś na Filmwebie kiedyś beknie za pisanie spojerów w opisie. Nie dość
że akcja w filmie praktycznie nie występuje to jeszcze przez prawie cały film wyczekiwałem
kiedy wreszcie z tego więzienia uciekną z nadzieją, że zacznie się dziać coś o czym nie
przeczytałem. Kolejny przykład na to jak jakiś frajerowaty filmwebowiec może zepsuć
człowiekowi dobry film.