całkiem całkiem, choć niczym się nie wyróżnia; schemat powiela schemat; świetny duet Moore - Brosnan, dość zabawny
Moja ocena: 6/10

Lekki, przyjemny, ale momentami lekko nudnawy. Czasem się uśmiechnęłam, ale dosłownie w kilku momentach. Na sobotni wieczorek może być. 6

Wątki fabuły, bohaterów są dość podobne. Jednak do "Pozwu" dodano jeszcze Nowy York. I tak główną bohaterką jest Ambitna prawniczka po 30-stce, która na zewnątrz gra bardzo pewną siebie, w środku zaś jest wystraszona i samotna. Typowy syndrom biznes women.

Film jest lekki, miły i zabawny (miejscami). Nie wymaga większego skupienia. Nie jest też totalną nudą. Ot taki zwyczajny zabijacz czasu. Jeśli się komuś nudzi, nie ma ochoty się za bardzo wysilać intelektualnie i po obejrzeniu filmu chce o nim szybko zapomnieć, to "Pozew o miłość" jest w sam raz dla niego/niej

jak większość komedii romantycznych:).Fajny na luźny wieczorek we dwoje:D:))

Całkiem całkiem.Piękne irlandzkie widoczki.Gra aktorów ok.Trochę scenariusz jest niezbyt orginalny, ale także w pewnym momencie zaskakuje;)
Polecam!

Kolejna monotonna komedia romantyczna, tylko ze teraz jeszcze w wykonaniu wiekowych aktorow ;\.

Miła komedia z lekką domieszką romansu. Idealna na deszczowe dni. Wydaje mi się jednak, że film byłby o wiele lepszy, gdyby główną rolę kobiecą grała inna aktorka. A jak wasze odczucia?

przeważnie wtedy gdy mam chwile i bez szczególnego celu dla rozrywki serfuje po TV. Tak samo było w tym przypadku .. chwilę oglądałem.. i zostałem do końca seansu, dodam, ze do komedii romantycznej jest mi tak po drodze jak na Księżyc, ale czasami znajdzie się taka perełka jak "Pozew o miłość". Wspaniały duet Pani...

Nie kupuję tej pary na ekranie i ich związku. Ale kupuję grę aktorską i lekki oraz przyjemny seans jaki zapewnia ten film. Aktorsko świetnie, fabularnie słabo.
Widziałem śmieszniejsze i lepsze komedie romantyczne.

Komedia romantyczna. Więcej dodawać nie trzeba. Ani to śmieszne, ani zabawne. Niby pooglądać można bo kilka śmiesznych tekstów było. Ale i tak nie warto na to marnować czasu. I oczywiście mdłe tandetne zakończenie...

Jak na taka "sztywna"obsadę to komedia bardzo udana,i pośmiać sie można.

Film uwielbiam i lubię do niego wracać :) Jak dla mnie obronił się w nim Pierce Brosnan za którym do tej pory nie przepadałam.

Świetna Moore, dobry Brosnan, zabawny scenariusz i wszystko jasne- miły wieczór gwarantowany. 8/10.

Jak na komedie romantyczną to 10/10 bez zbędnych romantycznych wstawek i chwała bogu za to:)))

Wie ktoś może jaki tytuł ma piosenka, która leci kiedy Daniel i Audrey wrócili z Irlandii i było ukazane ich wspólne życie (zakupy, gotowanie etc.) ??

dysponuje ktoś kawałkiem 'roll back the dice' peter'a howitt'a? a jeśli tak, to czy mógłby go wysłać na rafalkumor@gmail.com ?:D

Lekki, przyjemny film. Szkoda tylko, ze historia milosna dwojki prawnikow jakos mnie za bardzo nie poruszyla. Obsada jak najbardziej ok, w filmie Brosnan i Moore stworzyli fajny duet. Na zimny wieczor komedia jak najbardziej ok. Ogolnie moze byc ;D