(...) Themersonowie mówią „nie” ślepemu posłuszeństwu, a nonkonformizmowi przyklaskują. Sugerują, że nie należy podporządkowywać się tłumowi, a inność i bunt mają cechy warte celebrowania. Swoim filmem wspierają sztukę i ruch artystyczny; dowodzą, że kultura i otwarty umysł budują w nas jakże potrzebne poczucie indywidualizmu, niezależności. Podobnym kontestatorem był Roman Polański: jego etiuda, „Dwaj ludzie z szafą” (1958), opiewa ten sam pomyślunek.
Pełna recenzja: wellalwayshavethemovies . wordpress . com