Typowy telewizyjny thrillerek. Kameralny, przewidywalny, oglądało się całkiem przyjemnie. Nie był to żaden pastisz jak ktoś sugeruje, ani żadna nowa wersja "Pułapki" z Ellen Page.
Zenada. Aktorstwo na poziomie szkolki niedzielnej. Wszystko w tym "dziele" tylko szarpie nerwy, zeby choc przynudzalo ale tutaj irytuje i rece opadaja. Przyznam, ze nie dotrwalam do konca.
Sabrina (Anna Camp) nie może narzekać - ma ambitnego męża (Sam Page), piękny dom i dużo pieniędzy. Wszystko to pryska, kiedy kobieta odkrywa, że jej ukochany romansuje z nastoletnią kelnerką, Allie (Stefanie Scott). Zdradzona wpada w furię, razem z siostrą (Amelia Rose Blaire) uprowadza kochankę męża i zamyka ją na...