Temat ciekawy, parę niezłych scen, ale więcej wg mnie nietrafionych. Śmierć hollywoodzka, podobnie jak w "Czułych słówkach", etc. Disleyland króluje w większości umysłów.

Jakoś mnie nie dziwi, że to właśnie Holendrzy kręcą film promujący eutanazję...70-cio letni staruszek, sorry, w Holandii, teraz? Teraz kiedy medycyna święci sukcesy nie mające precedensu w dziejach świata? Staruszek to jest facet 90-cio letni. Pisarz Soul Bellow w wieku lat 80 spłodził dziecko...dwa lata później...