"Rekiny to najstarsza i najczystsza forma istnienia. Są bogami. Należy je czcić."
Chcę tego samego towaru co reżyser.
hahahah me too! mialo byc psychicznie i ciekawie, wyszla kompletnie marna podrobka 'piły'.
Ten film jest kwintesencją asylumowskiej groteski, jednym potężnym konglomeratem kompletnych absurdów - tyle scen było w nim kompletnie pozbawionych logiki, że nawet na prawie-trzeźwo można oglądać go z uśmiechem na twarzy. Niby nie ma startu do nowszych produkcji typu "Sharknado" jeśli chodzi o efekty specjalne, ale niektóre sceny budziły swoją bezsensownością niewspółmierny śmiech politowania. :P