Nie rozumiem tak niskiej oceny filmu ? Sam obraz opowiada o problemach jakie moga towarzyszyc przy nieprzemyslanych publikacjach w mediach spolecznosciowych i ogolnie o "zyciu w mediach". Domyslam sie, ze oceniajacy produkcje wlasnie nie popieraja takiego zachowania, ale to nie znaczy, ze trzeba nisko oceniac film....
który stara się udowodnić, że to co kreuje w mediach jest prawdą. Chciałbym napisać że postać stworzona przez scenarzystów jest przerysowana, ale patrząc choćby na rodzimą scenę tzw. gangsta rapu to muszę przyznać, że tacy gamonie niestety istnieją.