Żadna rewelacja, do "Braveheart" temu filmowi sporo brakuje, niemniej jest to przyjemna do obejrzenia propozycja przygodowa. Kto lubi naszego "Janosika" z nieżyjącym już, niestety Perepeczko w roli głównej, ten i szkockiego Rob Roya "łyknie" bez oporów.
Dobre zdjęcia, muzyka i wybijająca się rola Tima Rotha w roli angielskiego paniczyka - prawdziwa kreacja, w dodatku dostrzeżona przez Akademię Filmową!
7/10.
Podoba mi się ten film, a właściwie to zaliczam go do moich ulubionych. Zawsze chętnie będę do niego wracał. Nawet chyba nie próbuje do niego krytycznie się odnieść, zwyczajnie wszystko jest na swoim miejscu.
Bardzo dobrze dobrze do głównej roli nadał się Liam Neeson, natomiast postać grana przez Tima Roth`a to dopiero atrakcja tego fimu :)
Zgodzę się, choć filmu "arcydziełem" bym zdecydowanie nie nazwał, to jednak jest to naprawdę solidna produkcja przygodowo-historyczna. Kreacja Tima Rotha wyjątkowo dobra, ogólnie aktorstwo na wysokim poziomie, dobre sceny walk na miecze i naprawdę dobra muzyka. Film naprawdę przyjemny i ciekawy.
8/10.